Wszyscy coraz więcej podróżujemy, również za pomocą samochodów. Normą jest trwający kilkadziesiąt minut dojazd do pracy. Nic dziwnego, że próbujemy sobie ten czas umilić, a najprostszym rozwiązaniem, które do tego służy jest zakup dobrego radia samochodowego. Idziemy więc do sklepu, który ma w swojej ofercie radia samochodowe i... zostajemy zasypani różnymi informacjami, symbolami i skrótami. Na co zwrócić uwagę?
Zacznijmy od rzeczy oczywistych - im bardziej wypieszczony mamy samochód, tym ważniejszy będzie dla nas wygląd odtwarzacza. Warto pamiętać, że w wielu wypadkach możliwy jest np. wybór koloru podświetlenia radia, niekoniecznie prezentowany model musi być jedynym dostępnym. Choć obecnie trudno o inne rozwiązania, to na wszelki wypadek zwróćmy uwagę, czy panel który chcemy zakupić jest zdejmowalny - w innym wypadku szybko możemy się z nowym radiem pożegnać, gdy zwróci uwagę złodzieja. Inne oczywiste parametry to rodzaje odtwarzanych płyt i obsługiwane formaty plików. Zwróćmy na to uwagę, bo pojawiają się bardzo dziwne kombinacje; bywa, że możemy odtwarzać np. tylko pliki mp3. Ciągle opcjonalnym, a bardzo przydatnym elementem jest gniazdo USB - warto je mieć, szczególnie gdy poza samochodem słuchamy ulubionej muzyki z odtwarzacza mp3.
Kolejne parametry radia mogą już wzbudzić wątpliwości. Zacznijmy od typu wyświetlacza - może to być np. LCD, FL, ale i TFT. Jeśli radia samochodowe używane będą jako odtwarzacze muzyki, to ma to znaczenie wyłącznie estetyczne. Skróty te oznaczają kolejno wyświetlacz ciekłokrystaliczny (ang. LCD - Liquid Crystal Display), fluorescencyjny czy ciekłokrystaliczny oparty na tranzystorach TFT (ang. Thin Film Transistor). Ten ostatni pozwala na uzyskanie obrazów najwyższej jakości i jego kupno ma sens tylko w wypadku gdy nasze radio nie pełni tylko tej funkcji ale wyświetlacz będzie obsługiwał również nawigację czy wręcz służył do oglądania filmów. Wyświetlacz FL z kolei najczęściej podzielony jest na segmenty odpowiedzialne za wyświetlanie poszczególnych znaków i nadaje się tylko do wyświetlania tekstu czy cyfr.
Nasze radio może również być opatrzone dziwnymi skrótami oznaczającymi różne dodatkowe funkcje i wyposażenie. Różne skróty często oznaczają technologie służące do tego samego u różnych producentów, co tylko pogłębia bałagan. Niemniej jednak kilka najbardziej popularnych skrótów, na które możemy natrafić w ofertach to RDS, Equalizer, ESP, ID3 Tag, L.P.F, Drive-S i tak dalej... Zacznijmy od najpopularniejszych funkcji RDS. RDS to skrót od Radio Data System i jest to standard służący do wysyłania informacji cyfrowych za pośrednictwem konwencjonalnej emisji UKF FM. Do tych danych cyfrowych należą na przykład - nazwa stacji (PS), charakter programu (PTY), informacje dla kierowców (TP, TA) czy lista alternatywnych częstotliwości (AF). Pozwalają one na przykład na samoczynne przeskoczenie radioodbiornika na lepszą częstotliwość dla danej stacji. Możemy również np. ustawić radio tak, że gdy na jakiejkolwiek stacji pojawią się informacje dla kierowców, radioodbiornik automatycznie przeskoczy na daną częstotliwość, a po zakończonym komunikacie powróci do odtwarzania muzyki. RDS to obecnie standard dla radia samochodowego.
L.P.F, Drive-S czy XDSS plus, to technologie służące do polepszania jakości dźwięku. Praktycznie każdy producent stosuje inne technologie i trudno inaczej rozstrzygać o ich skuteczności niż na słuch. EQ3 to korektor służący do regulacji wysokich, średnich i niskich częstotliwości zależnie od rodzaju muzyki. BTM to popularny skrót na pamięć najlepszych częstotliwości.
Można tak wymieniać bez końca... W dobrym sklepie stacjonarnym sprzedawca powinien być w stanie udzielić nam tego typu informacji na miejscu. Jeżeli jednak nie chcemy na to liczyć, to można zrobić rozeznanie albo i same zakupy w dobrym sklepie internetowym - tam wszystkie niejasne skróty będą rozwinięte i wyjaśnione. Powodzenia na zakupach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz